2 czerwca 2018

Gretta

Gretta powstała spontanicznie, pod wpływem głodu "dzisiaj muszę coś uszyć, bo zwariuję". Przy pomocy bliskich, wkręconych w koralikowe realia, wybrałam kolor, formę i ruszyłam. Zaskakująco szybko poszło ;) 

Ta urocza dama uszyta jest z najmniejszych koralików toho 15o oraz marianny. Kaboszon to wzorzysty marmur, dziub - tradycyjnie hematyt, a oczka - fasetowany jadeit. Całość wykończona posrebrzaną krawatką, zawiśnie na łańcuszku lub czerwonym sznurku, jeszcze tego nie doprecyzowałam. 

Choć na zdjęciach prezentuje się solidnie, jest maleńka - wys.4,5cm, szer.3,5cm. Trochę czasu zajęło też zrobienie zdjęć, by w pełni oddawały kolory Gretty. 






Zanim zdążyłam ją obszyć, na drugim stoliku zaczęłam nową sówkę. Jako bazę również wykorzystam marmurek, ale w innej gamie barw. Aż się rączki palą do roboty :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz