7 października 2018

Dwie strony mocy

A dzisiaj będzie stonowanie, elegancko, delikatnie i kobieco!

Rozszalałam się ostatnio z zamówieniami, jeśli chodzi o różnorodność materiałów. Dzień w dzień śledzę aukcje i poluję na piękne kamienie, zawsze brakuje czegoś pod ręką, dobiorę kilka innych drobiazgów i tak biegam co rusz do paczkomatu po świeże dostawy. To też duży ból głowy, biorąc pod uwagę, jak ciężko mi się zdecydować, za co się brać ;) Bywają dni, że siadam, uprzątnę, przełożę kartony i robi się ciemno. A rozpoczętych robótek coraz więcej z każdym dniem...

W ostatnim okresie działam pod hasłem "potrzeba matką wynalazków". Jak nie konkretne zamówienia, to nadrabiam braki we własnej kolekcji. Poszukuję głównie kolorów, forma jest już inną kwestią. Trwa faza na głębokie, ciemne odcienie, co odbiło się także na moich włosach ;D Po części ich kolor zdeterminował powstanie kilku nowych par kolczyków. 

Dziś dwa komplety, nazwałam je "koronkowymi", są delikatne i eleganckie. I dwóch odsłonach. 
O dziwo, tak. Jedna z par jest jasna. Kolczyki uzupełniają minimalistyczne bransoletki. 









Pięknie nas październik zaskoczył. Słońce, ciepło, bezchmurne niebo... 
Bajkowo trochę. 
W tle do pracy i ja postanowiłam trochę przenieść się w baśniowy klimat, mój ulubiony. Ścieżka dźwiękowa z nowej wersji Pięknej i Bestii zdobyła moje serce i długo go nie opuści. Link jest więc oczywisty :) 
SŁOŃCA!!! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz