26 grudnia 2015

Bransoletki na rzemykach.

Karton rzemyków, sznurków i kauczuków znalazłam podczas porządków. Żywy dowód na to, że w tym pokoju przedmioty migrują i tak już musi być. Postanowiłam więc uporządkować ten karton, może nie duży, ale wypchany po brzegi, ze swobodnie splatanymi sznurami... 

Zamiast to jakoś ogarnąć, do kartonu wzięłam jeszcze kilka pudełek z koralikami i zaczęłam dobierać. Bez konkretnej wizji, składałam na małe kupki to, co mi pod rękę podeszło i było przyjemne dla oka. Oto, jak powstały rzemykowe bransoletki! :)

Proste, w spójnej tonacji, kobiece. I wytrzymałe, to mogę potwierdzić. Póki co - w czterech wersjach kolorystycznych. Porządki mają to do siebie, że przy okazji człowiek dowiaduje się, ile jeszcze można by zamówić, ile jeszcze materiałów kupić, by poczuć pełnię szczęścia ;D









Niestety, dla siebie nie udało mi się zrobić nic konkretnego. Nie tak łatwo zrobić czarną, prostą bransoletkę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz