24 marca 2017

A czas płynie jakby nigdy nic...

Dziś będzie nie na temat. 

Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłam po zakończeniu lakierowania i wietrzeniu po lakierowaniu, było zamontowanie baterii w mechanizmie. Drugą - wyjęcie baterii. I tak wisi oto zegar na ścianie, przy łóżku, jest 10:37. Od kilku dni. 

Jeśli z czymś w życiu mam ewidentny, trwały i nieprzemijający problem, jest to czas. Żyję w niedoczasie, według Wiolki czas niezmiennie przelatuje mi przez palce, natomiast z zarządzania czasem na dyplomie mam piąteczkę. I bądź tu człowieku mądry.
W czasie wolnym robię tak dużo rzeczy, że nie sposób to opisać. W międzyczasie staram się czytać, douczać.
Po godzinach ucinam drzemki. Ostatnio mam też sporo nadgodzin, ale w jakiś sposób się dzięki temu rozwijam. 

W moim pokoju, jeśli się człowiek dobrze skupi i wie, gdzie szukać, znajdzie już kilkadziesiąt (sic!) sów. Tak, kilkadziesiąt. I o dziwo, gdy się do mnie wchodzi, nie ma się wrażenia, że mieszka tu obłąkany ornitolog. Do tego zacnego grona dołączyło kolejnych sztuk 12. Przy skromnej pomocy dobrych ludzi, stworzyłam zegar. Sporo warstw podkładu, farby białej i mieszanek innych kolorów. Osiągnęłam założony efekt
(z osiągania celów też miałam piąteczkę). Całość wykończona satynowym, matowym werniksem... Nieskromne jest to, co teraz napiszę, ale o to mi chodziło, tak to miało wyglądać. Jestem zachwycona. Zegar wisi już nad łóżkiem.



  

Wszystko, co robię, co zamierzam... Obecnie odnosi się do czasu. Tracę go bezpowrotnie, świadomie i z niekrytą przyjemnością marnuję, pożytkuję na rzeczy nieistotne. Łaskocze mnie, gdy przepływa przez palce, goni mnie, nie daje wytchnienia. Nad biurkiem mam olbrzymią tablicę korkową, a na niej kilkadziesiąt obrazków i cytatów. Zadzieram szyję i z zadziwieniem odkrywam, że spora część odnosi się do czasu.
"Najlepiej zmarnowany czas, to ten pod kołderką."
"Wszystko będzie dobrze, ale nie wiadomo kiedy."
"Pomyślę o tym jutro."
I cudowne, jedyne w swoim rodzaju "Ja nie czas, żeby zapierdalać".
Tyle prawdy w jednym miejscu. 

Żeby tradycji dopilnować, będzie wątek muzyczny. W tekście pojawia się czas. To pierwszy kawałek, który skojarzył mi się z tym tematem. Ciekawe dlaczego? Piękny jest...
https://www.youtube.com/watch?v=QFIWQnh78gU